Archiwum marzec 2010


mar 06 2010 Boże jaka jestem wściekła !!!
Komentarze: 0

Boże jaka jestem dziś wściekłą. Pieprzona sobota !!! Miałam takie plany po całym tygodniu męczenia się w pracy i biegania na uczelnię.

Ale od początku.

Studiuję na durnych studiach wieczorowych - sama nie wiem po co bo kierunek, który męczę przestał mi się podobać i wrażenia jakie wynoszę z zajęć to tylko " ale po co ??? " .Znowu źle wybrałam i teraz muszę się męczyć. jak oznajmiłam mojemu facetowi ,że to nie jest dla mnie to nie usłyszałam słowa wsparcia ani nawet zainteresowania czemu moja decyzja jest taka a nie inna.Usłyszałam tylko tekst w stylu " znowu , który to raz już ? " , " a mówiłem ,że masz się zastanowić " " powiedziałaś ,że je skończysz " .W ogóle po tym odechciało mi się dyskutować z nim na jakikolwiek temat nawet na temat głupiej bułki z serem ! Jak już wspomniałam studiuję na wieczorowych bo pracuję , gówno prawda - wieczorowe sreczorowe - zajęcia mam od 9 rano do 18 , razem z dziennymi , w sumie jestem taka dzienna tylko,że bulę sporo kasy za ten przywilej. Do tego pieprzona literatura przestałą mnie kręcić już kilka miesięcy temu.Nie ważne. Nie ma mnie na zajęciach do 14:00 , dopiero o tej godzinie mogę się najszybciej pojawić. Niestety z tego powodu mam problemy na uczelni bo nie zaliczają mi zajęć , a jeden sfrustrowany profesorek to już w ogóle mnie skreślił ze swojej listy. Niestety nie mam tak dobrze jak większość , nie siedzę już przy cycusiu mamusi tylko 250 km od niej , nie mam na koncie tysięcy złotych za bycie dobrą córeczką i niestety coś muszę robić. Pracuję w dużej znanej firmie, która mnie dobija z dnia na dzień . Niby dobrze płacą ale co ja się tam nadenerwuję to moje ! Jedyne o czym myślę wchodząc tam to to żeby już wyjść.Wrącam wkurzona z pracy do domu , gdzie wkurzam się jeszcze bardziej widząc mojego faceta , z którym od pewnego czasu nie da się w ogóle rozmawiać bo siedzi całe dnie i noce przed lapkiem i gra w jakieś głupie gry. Jedno z bardziej złożonych zdań jakie mogę usłyszeć od niego po pracy to " yhy " "aha " lub " jest coś do jedzenia ? ".Wkurwia mnie to i patrze na to codziennie ale kiedyś wybuchnę , spakuję się wyprowadzę w pizdu. Będę miała to wszystko w dupie i może jakoś kiedyś przestanę go kochać. Wracając do tematu - dziś sobota i dziś mieliśmy iść do znajomych na imprezę . Nakręciłąm się na nią bo wszędzie otaczają mnie przeważnie debile i fajnie by było spotkac się z normalnymi ludźmi. Nie poszliśmy bo mojemu facetowi się nie chce. Siedzi od rana i gra. Ja siedzę wkurwiona jak milion diabłów na kanapie i dosłownie mnie roznosi. Jeszcze ten tekst o studiach mi walnął. Sama nie pójdę , za daleko po ciemku jechać a poza tym jesteśmy parą i zostaliśmy zaproszeni jako para. więc jego decyzja jest decyzją naszą.

Tak więc siedzę w domu w sobotni wieczór i patrzę jak mija mi młodość. Do tego internet - duda nic ciekawego nie ma , a tv to już w ogóle gówno totalne.

Potrzebuję jakiejś zmiany natychmiast bo oszaleję i skończę w psychiatryku zapięta w kaftan bezpieczeństwa i faszerowana prochami 24h na dobę.

 

zaww : :